II rocznica pogrzebu pary prezydenckiej na Wawelu – Ewa Stankiewicz


[adrotate group=”9″]

18 kwietnai 2012

Obchody II rocznicy pochowania pary prezydenckiej na Wawelu rozpoczęły się konferencją pt “Jak być niezłomnym w dzisiejszej Polsce”. Konferencja rozpoczęła się o godzinie 12:45 w Filharmonii Krakowskiej. Głos zabrali między innymi: Jarosław Kaczyński, Ewa Stankiewicz, Andrzej Nowak, a także Adam Kalita.

Trochę jestem zakłopotana, bo ja nie uważam siebie za osobę niezłomną, raczej za osobę wkurzoną. Po prostu nie wiem jak bym zareagowała w różnych sytuacjach, w których bym się znalazła. Natomiast rzeczywiście ja bardziej przygotowując się do tego panelu zrozumiałam to w ten sposób, że pytanie na ile w swojej pracy zawodowej dokumentalisty, reżysera, czy kogoś kto zajmuje się pracą społeczną stykam się z problemami, przeciwnościami losu, i to było pytanie o naturę tych przeciwności losu. Czy one są normalne, naturalne tak jak w każdym demokratycznym kraju, czy ich natura jest taka, że kazała by mi się zastanawiać nad tym w jakim kraju żyję.

I rzeczywiście jest tak, że przed katastrofą smoleńską, mimo że było bardzo wiele sygnałów, niepokojących sygnałów nie przyszło by mi do głowy żeby powiedzieć, że żyje w kraju który ani nie jest demokratyczny, ani nie jest wolny, ani nie jest suwerenny. Mimo że były niepokojące sygnały, mimo że rzeczywiście historia trzech kumpli, nie filmu, ale historia bohaterów tego filmu życiowa, pokazuje, że z tych trzech przyjaciół, z których jeden zginął, jeden okazał się donosicielem a jeden przez wiele lat usiłował walczyć o prawdę. Ten który okazał się największą świnią najlepiej mu się powodzi w Polsce. A co gorsze i co bardziej niepokojące właśnie dla demokracji, to on właśnie był autorytetem w Polsce. I przypuszczam, że w dalszym ciągu jest, a w każdym razie był dla wielu pokoleń młodych dziennikarzy. Czyli właśnie ten z tej trójki, ten donosiciel właśnie był autorytetem, miał się dobrze w Polsce. Ale wiele takich było sygnałów niepokojących, dlatego że nie wyobrażam sobie drugiego demokratycznego kraju, w którym można organizować pochody, nauczyciele którzy brali uczniów i pamiętamy hasło o ministrze edukacji współczesnym, żeby go wrzucić do wora a wór do jeziora. To w żadnym wolnym, suwerennym, demokratycznym kraju nawoływanie do mordu jest ścigane karalnie, a już nie wyobrażalne jest żeby nauczyciele brali ze sobą uczniów w marsz o maszerowali z tym hasłem na ustach.

Facebook Comments

Related posts