Pani wójt Czernichowa w woj. małopolskim ocenzurowała swoją tabelkę?

Urzędnicy lubią wszelkiego rodzaju tabelki i zestawienia. Lubią też zabłysnąć podając dane w tabelce plasujące ich pracę w czołówce, na tle innych. Tak też było i tym razem, gdy 29 lipca 2021 roku sporych rozmiarów portal społecznościowy był łaskaw wyświetlić mi fascynującą tabelkę udostępnioną przez “Danuta Filipowicz Wójt Gminy Czernichów”. Na pierwszy rzut oka w tabelce widać było kilka zatytułowanych kolumn, w których figurowały wartości liczbowe, a w pierwszej kolumnie wypisane były nazwy gmin.

Najbardziej rzucające się w oczy w tej arcyciekawej tabelce są dysproporcje pomiędzy “liczbą spraw”, a “stanem ludności w gminach na 31.12.2020”. Jak się okazuje, w gminie Czernichów, której “stan ludności…” wynosi 14 200, w pierwszej połowie 2021 roku urzędnicy załatwili 5406 spraw, gdy tymczasem w Zabierzowie, gdzie “stan ludności …” wynosi 25 915 urzędnicy załatwili tylko 5068 spraw. Z tego wniosek, że w gminie Czernichów przypada 0,38 sprawy na jednego mieszkańca, natomiast w gminie Zabierzów jest to 0,2 sprawy na mieszkańca. Różnica, jak widać jest znaczna. Z czego wynikają takie dysproporcje? Może ze stopnia skomplikowania tych spraw, a może z jakiegoś zupełnie innego powodu. Faktem jest, że mimo większej ilości załatwionych spraw w gminie Czernichów, to gmina Zabierzów zgarnia większą dotację. Zapewne dlatego, że w Zabierzowie wykazali większą liczbę “wypracowanych roboczo-godzin”.

Fragment życia urzędu opisany za pomocą tabelki stoi w opozycji do tego, co znamy z kontaktów osobistych z tymże urzędem. Posługując się prostą matematyką z urzędniczej tabelki można wyekstrahować na przykład ile spraw załatwiają urzędnicy w ciągu godziny, w poszczególnych gminach:


Spraw / h
Alwernia2,45
Czernichów2,59
Igołomia2,07
Krzeszowice1,97
Liszki2,04
Mogilany1,99
Świątniki Górne1,89
Zabierzów1,97

Licząc inaczej można wyliczyć ilość czasu, jaką poświęcają urzędnicy w poszczególnych gminach na załatwienie jednej sprawy:


Minut / sprawę
Alwernia25
Czernichów23
Igołomia29
Krzeszowice31
Liszki29
Mogilany30
Świątniki Górne32
Zabierzów30

Tutaj widać dokładnie, że urzędnicy w gminie Czernichów załatwiają sprawy w najszybszym tempie. Na jedną sprawę poświęcają 23 minuty. Najsłabiej pod tym względem wypadają urzędnicy ze Świątnik Górnych, którzy na załatwienie jednej spawy potrzebują aż 32 minuty.

Tymi spostrzeżeniami podzieliłem się z czytelnikami strony “Danuta Filipowicz Wójt Gminy Czernichów” w komentarzach pod tabelką i szczerze mówiąc oczekiwałem, że znajdzie się ktoś, kto doceni moje prace myślowe włożone w odczytanie zakodowanych w tabelce ciekawych informacji. Jakież było moje zdziwienie, gdy nikt nie komentował, ani nie dawał “lajków”. Jak się później okazało przyczyna była bardzo prosta. Strona “Danuta Filipowicz Wójt Gminy Czernichów” usunęła ową tabelkę, a wraz z nią moje komentarze. Jaki mógł być powód usunięcia tej prostej tabelki zawierającej ogólnie dostępne dane? Tego akurat nie wiem, ale mogę spekulować.

Z liczbami trudno dyskutować. Jeśli padają jakieś liczby można je porównywać, mnożyć, dzielić i wykonywać inne operacje matematyczne, które czasem prowadzą do zaskakujących wniosków. Te zaskakujące wnioski, zdaje się wpłynęły na decyzję o usunięciu tabelki wraz z moimi spostrzeżeniami. Strona “Danuta Filipowicz Wójt Gminy Czernichów” w swoim wpisie ilustrowanym omawiana tutaj tabelką dziękowała pracownikom urzędu za dobrą pracę i słusznie, bo za każdą “roboczo-godzinę” poświęconą na załatwianie “spraw” Urząd Gminy Czernichów kasuje 31 zł dotacji od rządu i być może tutaj leży tajemnica wyjątkowej urzędniczej wydajności w gminie Czernichów. Jak się okazuje, troje czernichowskich urzędników załatwiających “sprawy” w pierwszym półroczu 2021 roku “wypracowało” gminie dotację 64 636,24 zł. Na “wypracowanie” tej kwoty każdy z nich poświęcił średnio miesięcznie 116 “roboczo-godzin”, co daje 0,7 czasu pracy przypadającego na pracownika w pierwszym półroczu 2021 roku( 164 godziny/miesiąc). Co z pozostałym czasem pracy, który nie został przez tych urzędników poświęcony na załatwianie “spraw”?

Tak oto tabelka, która miała być dumą i chlubą strony “Danuta Filipowicz Wójt Gminy Czernichów” oraz podziękowaniem dla dzielnych gminnych pracowników uwijających się z załatwianiem urzędniczych powinności niczym pszczółki na lipie, za sprawą kilku działań matematycznych na poziomie szkoły podstawowej skończyła w cenzorskim areszcie. Stało się tak zapewne dlatego, że władza czernichowska jak na lekarstwo poszukuje chociaż krzty sukcesu, a tabelka miała szansę ten ich spektakularny sukces w postaci dotacji w wysokości 64 636,24 zł pokazać. Wszystko szło w dobrym kierunku do momentu, gdy zacząłem publikować swoje spostrzeżenia. Misterny plan runął. Nadal nie ma czym przykryć majestatycznych porażek czernichowskiej władzy i niedotrzymanych wyborczych obietnic jak powołanie gminnej spółki gospodarującej odpadami, co miało się przełożyć na obniżenie opłat za wywóz śmieci dla mieszkańców gminy, zaprzestanie zanieczyszczania środowiska przez oczyszczalnię ścieków w Przegini Duchownej, kontynuacja budowy szkoły w Czernichowie, czy naprawa dziurawych czernichowskich traktów. Wspomnieć też wypada, w tych okolicznościach wizerunkową porażkę wójt gminy Czernichów Danuty Filipowicz, której Rada Gminy odmówiła wznowienia wydawanego przez Urząd Gminy Czernichów pisma “Orka” i to jednogłośnie. Obecnie należy odnotować kolejną porażkę czernichowskiej władzy w postaci odmowy przyłączenia do gminy Czernichów przysiółka Sokółka, czyli ponad pół miliona złotych rocznie z podatków i danin od funkcjonujących tam firm przeszło gminie Czernichów koło nosa.

Rzeczywistość, jak widzicie, wygląda całkiem dobrze… W tabelce.

Marek Czapla

Facebook Comments

Related posts