Senator Stanisław Kogut przemawia podczas protestu Solidarności w Warszawie 29 marca 2012


[adrotate group=”9″]

Senator Stanisław Kogut przemawia podczas protestu Solidarności przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego do 67 lat. Warszawa, 29 marca 2012.

Szczęść Boże Wam wszystkim. Naprawdę gratuluję determinacji Solidarności. Bo ja już jestem trzeci dzień, głośno mówię, że jestem człowiekiem Solidarności z konserwatywnego regionu Małopolski.

Drodzy Państwo demokracja skończyła się po wyborze liberałów i chłopów. Bo przecież widzicie co się dzieje. Wszystko jest sprywatyzowane, już naprawdę człowiek staje się rzeczą, nikt nie broni podmiotowości rodziny, podmiotowości człowieka. Chyba chcą żeby te sześćdziesiąt siedem lat żeby ludzie na drugi dzień byli wynoszeni, to co powiedział Minister Rostowski na miejsce wiecznego spoczynku, bo chyba do tego po prostu chcą dążyć.

Ja uważam, że gratuluję wszystkim z mojego regionu, wszystkim z całej Małopolski, że się nie boicie, że przyjechaliście, że nie boicie się zastraszenia.

Bo drodzy Państwo o wszystko idzie walka, o Telewizję Trwam żeby był program katolicki w Telewizji Trwam. Daje się koncesje takim telewizjom komercyjnym, które mają ogromne zadłużenia a ta fundacja ma prawie szesnaście milionów zysku, tylko za nią nie stoją możni tego świata tylko stoją katolicy i jest to telewizja społeczna.

Na pewno uważam, że powinno być referendum, bo powinni się narodu zapytać. A to co się stało, to co tu powiedział Adaś, wczoraj w nocy to ja porównuję to do czerwca, kiedy był zamach nocny, nocna zmiana. Popatrzcie jak to pięknie dalej idzie. Wtedy co obalano Rząd pana Olszewskiego kto za tym stał? Przecież tam byli ci sami po prostu ludzie. Także jestem z Wami jako członek Solidarności, jako senator Prawa i Sprawiedliwości. Wiedzę wiele, wiele znajomych twarzy. Życzę Wam wszystkiego, Szczęść Boże i wytrwajcie. Wytrwajmy, bo tak jak mówię ja z Solidarności jestem. Do naprawdę ostatecznego zwycięstwa, bo przyjdzie taki dzień, że Solidarność wygra i wszyscy ci, którzy są teraz na tych stanowiskach eksponowanych zapomnieli, że to dzięki Solidarności tam zajęli miejsca, i że to dzięki Solidarności został obalony system totalitarny. Ja mówię jedno, nie wstydźmy się sztandarów Solidarności, jak niektórzy pierwsi przywódcy mówią żeby schować. Pierwsi przywódcy powinni naprawdę sobie w Wielkim Poście zrobić rachunek sumienia i się zastanowić nad tym, w którym kierunku idzie, i w którym kierunku głosi hasła, bo teraz jest super liberał. Miał puścić złodziei w skarpetkach, a puścił robotników w skarpetkach. Dziękuję. Szczęść Boże.

 

Facebook Comments

Related posts