Wojciech Grzeszek przemawia podczas protestu Solidarności w Warszawie 29 marca 2012


[adrotate group=”9″]

Przewodniczący Zarządu Regionu Małopolska NSZZ  “Solidarność” Wojciech Grzeszek przemawia podczas protestu Solidarności przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego do 67 lat. Warszawa, 29 marca 2012.

Dziękuję Wam bardzo koledzy z Mazowsza. To wielki trud nas wszystkich, ale też wielkie święto, bo jesteśmy tu dzisiaj wszyscy razem. Nawet to przekazywanie sobie przez poszczególne regiony tego naszego protestu jest takim symbolem powrotu do wielkiej Solidarności. Bo dzisiaj wielka Solidarność jest Polsce znowu potrzebna.

Ja przed chwilą udzielałem wywiadu dla Telewizji Trwam. I tak na koniec stwierdziłem, że to jest jakiś paradoks historii, że po trzydziestu latach wracamy do punktu wyjścia, że po trzydziestu latach słyszymy, że nie wpuści się nas do Sejmu, że po trzydziestu latach musimy walczyć o to by, na przykład, Telewizja Trwam mogła na multipleksie funkcjonować. W jakim kraju żyjemy? My ludzie, którzy zaczęliśmy te przemiany?

Dlatego musimy temu wszystkiemu powiedzieć dość. Wierzę że będziemy tutaj razem przez najbliższe dni, ale nasza walka się na pewno nie kończy. Już dziś widać, że koalicja rządowa usiłuje obejść to wszystko o co walczymy. Nie liczy się z dwoma milionami podpisów, nie liczy się ze społeczeństwem. Ale my tak łatwo nie damy się zepchnąć. Nie daliśmy się zepchnąć przed trzydziestu laty, to myślę, że nie damy się zepchnąć również teraz.

Dziękuję wszystkim za ten trud, który wkładacie w ten protest. Dziękuję szczególnie także Piotrowi. Jego ostatnie dni w telewizji, w mediach wszędzie to jest jedna wielka walka i to walka często osamotniona. Dlatego Piotrze dużo siły i zdrowia żeby to wszystko dalej tak szło, bo na razie jest bardzo dobrze i mam nadzieję, że tak będzie dalej. Mam także nadzieję, jak widzę tu dzisiaj kolegów posłów, parlamentarzystów, że będzie Was coraz więcej.

Będziemy się tu wspierać, będziemy zagrzewać, będziemy się rozgrzewać do tej walki o Polskę, bo Solidarność tak jak trzydzieści lat temu była Polsce potrzebna to teraz może jest jeszcze bardziej żeby przypomnieć tym wszystkim rządzącym, którzy o tym zapomnieli, skąd wyszli, kto im utorował do tego drogę, że to jest nasz kraj i nasza ojczyzna i my w niej też mamy sporo do powiedzenia i chcemy mieć do powiedzenia. I chcemy mieć do powiedzenia, tak jak wczoraj powiedział Piotr, nie tylko dla siebie, tylko dla wszystkich tych ludzi którzy pracują.

Nie strajkujemy tylko dla związkowców, nie protestujemy tylko dla związkowców, my często protestujemy dla tych, którzy nawet na to nie zasługują. Dziękuję bardzo.

Facebook Comments

Related posts